wtorek, 29 listopada 2011

Na narty w Alpy

Na narty w Alpy

FI, ID wpisu: 19320 / 868

Chociaż zima w tym roku dopiero przed nami, niektórzy już teraz zastanawiają się, gdzie wybrać się na narty. Miłośnikom białego szaleństwa na pewno przypadnie do gustu Ośrodek narciarski Schwemmalm we Włoszech.

Ci, którzy tam byli, są zachwyceni. Poza weekendami, nie ma tam tłumu turystów. Dodatkowo ośrodek zapewnia atrakcje również dla dzieci: jazda na sankach, kolejka, turystyka piesza. Wiele propozycji sprawia, że nie można narzekać na nudę. Wręcz przeciwnie!

Nie każdy lubi zgiełk i tłok, jakie panują w najbardziej popularnych ośrodkach narciarskich. Dla nich najlepszym wariantem jest urlop w małej miejscowości w Tyrolu Południowym. Większość tras zjazdowych zachowała swoje naturalne kształty, więc narciarze mogą obcować z dziewiczą przyrodą, w której ingerencja człowieka jest bardzo mała, praktycznie żadna.

Ośrodek liczy około 20 kilometrów tras. To niewiele w porównaniu do największych kurortów, jednak nie za mało jak dla kogoś, kto jeździ jedynie rekreacyjnie. Komu się już znudzą narty, może wybrać się do lasu na spacer. To nie lada wyzwanie dla turystów, gdyż trzeba zaopatrzyć się w. rakiety śnieżne! - Na wyprawę w Alpy naprawdę trzeba się wyjątkowo dobrze przygotować. Spacer w rakietach śnieżnych nie jest łatwy, dlatego proponuję zabrać ze sobą ciepłe ubrania - mówi Grzegorz Tryba, prezes marki BERGSON. Wylicza, że prócz obuwia (np. model DOLOMITES marki BERGSON) czy kurtki (np. model MANDAL jacket firmy BERGSON), warto zaopatrzyć się w porządną czapkę, szalik i rękawiczki.

Diabeł tkwi w szczegółach

- Wiele osób, przygotowując się do wyjazdu na narty, zwraca uwagę na kurtkę i obuwie, często zapominając o takich szczegółach, jak ciepły szalik, czapka i rękawiczki - wyjaśnia Grzegorz Tryba.
Wełniana czapka Ruti z kolekcji marki BERGSON, wykonana z wełny i akrylu, na pewno nie zawiedzie najbardziej wymagających miłośników białego szaleństwa. Podobnie jest z rękawicami WINNER. - Są stworzone do wypraw wysokogórskich, więc idealnie sprawdzą się w Alpach - tłumaczy Grzegorz Tryba.

Z takim ciepłym zestawem odzieży bez problemu można wybrać się na wymarzony urlop. Życzymy szerokich tras narciarskich! :-).
redakcja@fabrykaidei.pl

Alpy - najpiekniejsze trasy narciarskie

Nastała jesień, tylko patrzeć jak w wysokich górach niedługo pojawi się śnieg, aby przyspieszyć tą datę można wybrać się za granicę, gdzie potężne czterotysięczniki pokrywają się śniegiem już z początkiem października. Doskonałym miejscem dla amatorów narciarstwa jest Szwajcaria oferująca 1700 kilometrów świetnie przygotowanych tras zjazdowych.

Do wyboru jest wiele ciekawych regionów, pamiętajmy, że ponad połowę powierzchni kraju stanowią Alpy. Region Jeziora Genewskiego, Alpy Berneńskie i wiele innych co roku przyciągają ponad milion turystów z całego świata. Nasza propozycja obejmuje trzy miejscowości, po pierwsze Zermatt, po drugie Gstaad oraz na koniec niesamowitą Arosę.

Pierwszego kurortu Zermatt strzeże potężny Matterhorn. U jego podnóży na wysokości 1616 m n.p.m. znajduje się urocze miasteczko, gdzie poruszać się można wyłącznie transportem napędzanym elektrycznie bądź siłą mięśni własnych. Dla swoich gości oferuje przyjemne restauracje, kawiarnie oraz rodzinne hotele. Narciarze szusować mogą na trasach o łącznej długości 300 kilometrów, a na szczyty zabierze ich jeden z 70 wyciągów.

Jeśli wybierzemy się do Gstaad, z pewnością spotkamy osobistości należące do tzw. śmietanki towarzyskiej, gdyż jest to ich ulubione miejsce. Ośrodek przygotował dla turystów 123 kilometry tras biegowych oraz dwa razy więcej nartostrad. Poruszanie się pomiędzy nimi możliwe jest przy pomocy 62 kolejek i wyciągów. Turyści uwielbiają urządzać sobie w Gstaad piesze wycieczki, podczas których podziwiają piękno krajobrazu. Dla tej grupy osób do dyspozycji jest 160 kilometrów szlaków spacerowych.

W kurorcie Gstaad przeważają luksusowe hotele, jednak kto szuka z pewnością znajdzie tańsze pensjonaty o dobrym standardzie. Również w lato nie można się tu nudzić, w lipcu organizowany jest coroczny międzynarodowy turnieju tenisowy, niewiele osób wie, że właśnie z Szwajcarii pochodzą M. Hingis i R. Federer.

Na koniec Arosa, którą z każdej strony otaczają wysokie szczyty, a sama położona jest w urokliwej dolinie Schanfigg. Śnieg w Arosie jest pewny jak mówi hasło reklamowe, dlatego narciarze chętnie przybywają i korzystają z 70 kilometrów tras i 16 wyciągów. Dla biegaczy również coś dobrego, a mianowicie 25 kilometrów tras biegowych.

Białka Tatrzańska, czyli narty po polsku.

Białka Tatrzańska, czyli narty po polsku

Konrad Koniarz, ID wpisu: 18751 / 4010

Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie brak wolnego czasu to największy wróg w spędzaniu wielu godzin na stoku. W lepszej sytuacji są mieszkańcy południowej części naszego kraju. Toż wiadomo, że na narty najlepiej wybrać się w góry.

Na szczęście dla chcącego nic trudnego. Dysponując już nawet 3-4 wolnymi dniami można pojeździć na nartach w Polsce w naprawdę przyzwoitych warunkach. Rzecz będzie o Białce Tatrzańskiej.
Zlokalizowana niespełna 100 km na południe od Krakowa oraz ok. 5 km od zakopianki Białka da dużo frajdy niejednemu narciarzowi / snowboardziście. Jest tu wiele stoków, jednak skupmy się na ośrodku Kotelnica. Kilka stoków o różnym stopniu trudności pozwoli spędzić wiele dni w tym miejscu. Znajdziecie tu oślą łączkę, gdzie nowicjusze białego szaleństwa mogą skorzystać z usług instruktorów. Co ważne są tu także instruktorzy angielskojęzyczni. Średnio zaawansowani na pewno będą usatysfakcjonowani trasami niebieskimi. W tym najdłuższą z nich, liczącą około 1400m. Biegnący wzdłuż tej trasy wyciąg zabiera jednocześnie na sam szczyt Kotelnicy 6 osób. Dodatkowo, oprócz głównej gondoli, jest tu kilka mniejszych wyciągów. Nie zawiodą się także doświadczeni fani szybszej jazdy, gdyż w Białce nie zapomnieli o wyznaczeniu kilku czerwonych tras. Jest ich trzy, a dosłowniej rzecz ujmując dwie i pół. Oprócz dwóch biegnących wzdłuż wyciągu nr 13, do dyspozycji jest również trasa biegnąca aż do podnóży wyciągu nr 8 (patrz: mapka). Jednak ta w początkowym swym biegu ma kolor niebieski a dopiero w dolnym biegu przechodzi w coś na obraz czerwonej.
Infrastruktura

U podnóża stoków czeka całkiem przyzwoita baza gastronomiczna, kilka wypożyczalni nart/snowboardów a także przechowalnie dla dzieci! Nie trzeba się również przejmować o parking pod samym wyciągiem znajduje się kilkadziesiąt miejsc. Jednak w sezonie starczy ich tylko dla tych, którzy lubią wcześnie wstawać. Inni muszą zadowolić się oddalonym o kilkaset metrów parkingiem. Pozostawienie auta jest na szczęście za free. Dobra rada proponujemy zaopatrzyć się wcześniej w gotówkę, gdyż lokalne bankomaty mają dziwną przypadłość częstego wyświetlania komunikatu out of order. W samych kasach zapłacimy kartą, jednak warto mieć parę groszy na dodatkowe wydatki.

Na sezon zimowy 2011/2012 właściciele ośrodków zaplanowali kilka zmian. Między innymi w pobliżu stoków będzie można skorzystać także z usług term Bania. Ośrodek jest podobny w założeniu do tego zlokalizowanego w Bukowinie Tatrzańskiej. Dodatkowo na najbliższy sezon zapowiada się kilka nowości na stoku, m.in. nowa kolejka linowa, nowy system kontroli dostępu oraznowy cennik. W tym wszystkim pozostaje wierzyć, że wszystkie te nowinki pozwolą rozładować kolejki pod główną gondolą. Niestety, cały urok tego miejsca psuła (jeszcze w poprzednim sezonie) za mała przepustowość (a może za duża ilość chętnych) głównej gondoli, prowadzącej na samą Kotelnicę. Jak dla mnie ten element był największą bolączką, która zajmowała najwięcej czasu podczas pobytu. Toż każdy wie, że na narty jedzie się po to, żeby pojeździć a nie czekać w kolejce do wyciągu. Mam nadzieję, ze właściciele ośrodka o tym pomyślą, gdyż większość ludzi kupuje karnety, które obowiązują na określone godziny lub czas. Być może jest to element, który wciąż jeszcze zachęca turystów do wyboru stoków chociażby u naszych południowych słowackich sąsiadów (np. Chopok).

Zakwaterowanie

Białka oferuje sporo możliwości noclegów w różnych cenach. Nawet szukając w ostatniej chwili można znaleźć rozsądną ofertę nieopodal stoków; należy się jednak generalnie przygotować na ceny mało przyjazne turystom. Wiadomo im bliżej ośrodków narciarskich, tym więcej chętnych. Jednak nie ma się co zniechęcać. Osobiście polecamy także znalezienie noclegu w nieopodal położonych miejscowościach (np. Poronin). Tym bardziej, że okolica oferuje sporo atrakcji i nie warto pozostawać w samej Białce przez cały pobyt w górach.

Co poza Białką?

Skoro góry, to na pewno Zakopane. Tego miasta nie trzeba reklamować. Chociaż bywa przepełnione turystami a ceny w niejednej karczmie drenują skutecznie kieszenie, to wciąż przyciąga swoim niepowtarzalnym klimatem. Dodatkowo, dla strudzonych fanów białego szaleństwa, oczywiście polecamy wspomnianą już Bukowinę Tatrzańska i zlokalizowane tam termy. Na pewno zapewnią relaks po całym dniu na stoku. Nam przypadł do gustu zwłaszcza basen zewnętrzny z muzyką relaksacyjną, słyszaną pod taflą wody

Sezon 2011/2012 zbliża się wielkimi krokami i na pewno warto wyskoczyć w góry. Życzymy wielu miło spędzonych godzin na stoku. Pamiętajmy jednak należy zachować ostrożność. Nawet jeśli my będziemy uważali, to nie możemy usypiać czujności. Wiele osób łączy narty z alkoholem. Uważajcie na siebie. Nie zapominajcie o kaskach! Udanej i bezpiecznej zabawy na stokach!


.

środa, 16 listopada 2011

Najlepsze miejsca na Sylwester

10 Najlepszych Miejsc na Sylwester

Podróżowanie sprzyja poznawaniu różnych kultur, sylwester sprzyja też poznawaniu kultury ale nieco innej na każdej części globu ludzie przyjmują go nieco inaczej łączy się to z ich temperamentem a także aktywnością. W niektórych krajach przeważają ludzie pragnący przyjmować go razem na centralnych placach miast w innym ludzie spędzają go przy telewizorze z Przyjaciółmi a zaraz po tym jak skończy się noworoczna odliczanka idą spać a przecież w klubach I restauracjach zabawa się wtedy dopiero rozkręca.

10 Berlin
Berlin jest uznawany obok Pragi I Londynu za najlepsze miejsce na spędzenie sylwestra w Europie, fajerwerki na tle Bramy Brandenburskiej wyglądają naprawdę imponująco, dziesiątki berlińskich nocnych klubów I dyskotek dają niesamowite możliwości dostosowania lokalu do atmosfery I preferowanej przez Ciebie muzyki.


9 Hel – Jastarnia
Półwysep Helski jest jednym z najpiękniejszych zakątków w Polsce, a oferta Domu Zdrojowego w Jastarnii jest po prostu wyjątkowa I to nie tylko w skali naszego kraju ale jest to jedna z najlepszych ofert na światowym rynku. Przede wszystkim w cenie sylwestra masz mnóstwo dodatkowych usług jak korzystanie z salonu SPA. Ale nie to czyni ofertę wyjątkową, chodzi o to że możecie tu przyjechać z dziećmi Wy będziecie mieli swój szalony Sylwester a Oni swój ( Sylwester dla Dzieci), to jedyna oferta która zawiera tak bogate atrakcje zarówno dla rodziców jak I dla dzieci, pełen profesjonalizm I moje gratulacje, żadna jeszcze polska propozycja wcześniej nie miała szans zaistnieć w pierwszej dziesiątce.
8 Londyn



7. Las Vegas
Jeśli pragniesz przyjąć nowy rok z celebrytami znanymi ze świata filmu lub muzyki to jest to najlepsze miejsce na świecie. Dwa lata temu odliczała tu ostatnie sekundy starego roku Christina Aguillera a kilka lat wcześniej królowa popu madonna gdy była u szczytu kariery. Disneyland oferuje pokaz fajerwerków które na długo pozostaną Ci w pamięci. Las Vegas to symbol luksusowych kasyn, hoteli, restauracji I klubów, uczestniczenie w nich ludzi sławnych sprawia że filmy z tego Sylwestra są najczęściej pobieranymi plikami w internecie, a wyjazd na Sylwestra w ofercie Turez jest niezwykle tani.

6. Nowy Jork
Jeśli lubisz witać sylwestra razem z milionem innych osób to tylko Sylwester na Times Square zapewni Ci taką niezwykłą atmosferę I poczucie przynależności do społeczności ludzi wręcz z całego globu. Przy placu znajduje się mnóstwo restauracji I klubów więc jeśli nie zależy Ci by Twoje zdjęcia obiegły cały świat możesz bawić się do północy w pobliskim lokalu , następnie przywitać Nowy Rok 2012 w niezwykłej nowojorskiej atmosferze I wrócić do lokalu by bawić się do samego rana.

5. Praga Świętowanie Nowego Roku w atmosferze średniowiecznej stolicy cesarza Karola jest najlepszym sposobem na spędzenie ostatniego dnia roku wyjątkowo romantycznie, wybierając się do klubu Aloha gdzie przeżyjecie szampańskiego sylwestra możecie zrobić sobie po północy wspaniały spacer mostem Karola I widzieć jak pięknie kolory odbijają się w Wełtawie, a poza zakończonej zabawie zwiedzić przepiękne Stare Miasto, choć radzimy się trochę przespać, po szampańskiej imprezie.

4. Edynburgh
Jeśli nie straszne nam legendy o wikingach i duchach, jeśli lubimy smak whisky i zapach morza, a dźwięki kobzy cenimy sobie nade wszystko, nadchodzącego sylwestra spędźmy w Edynburgu na słynnym festiwalu festiwalu Hogmanay. Trwa cztery dni – od 29 grudnia do 1 stycznia, na ulicach pojawia się nawet 100 tys. osób.

3. Sydney
Sławne fajerwerki na Sidney Harbour tuż obok równie sławnej Sidney Opera w kształcie pierścieni to jest to co oszołamia przybyszów z Ameryki czy Europy. Nowy Rok przypada w Australii w środku lata, więc jak nigdzie jest to kumulacja sezonu letniego I świątecznego a plażowe kluby I puby biją rekordy finansowych zysków, dla wielu osób lubiących łączyć czar sylwestrowej nocy z letnimi igraszkami nie ma na kuli ziemskiej lepszego miejsca.
2. Rio de Janeiro


1. Goa
Goa to najpiękniejsza plaża w Azji, jeśli uwielbiasz kino Bollywoodzkie I kulturę indyjską, będziesz wniebowzięty, panującą tu atmosferę to właśnie popularność wciąż rosnąca kultury indyjskiej w tym również tańca I bardzo dobrej kuchni że większość uznała to miejsce za numer jeden na spędzenie nocy sylwestrowej. A sama plaża no cóż nominowana do nagrody Sunny Awards w rankingu najpiękniejszych plaż świata, komentarz wydaje się być zbyteczny.

Autor: rafael11055